Czego nie wolno robić na diecie?

Czy dieta odchudzająca musi równać się samym zakazom i wyrzeczeniom? Sprawdź, jak rozprawiamy się z popularnymi mitami dotyczącymi tego, czego nie można robić na diecie, jeśli jej celem jest utrata nadprogramowych kilogramów.

  • Jeśli dieta jest zdrowa i zbilansowana, odrobina słodyczy nie spowoduje nagłego wzrostu wagi ani nie utrudni odchudzania.
  • Zbyt mała kaloryczność diety może spowodować efekt odwrotny do chudnięcia.
  • Na diecie redukcyjnej można najadać się do syta pod warunkiem zachowania ustalonej kaloryczności posiłków.

    Na diecie nie wolno jeść słodyczy

    Przybieram na wadze, bo nie potrafię przejść obojętnie obok batoników i czekolady. Słodycze bywają często określane jako główna przyczyna nadwagi, a zatem wróg numer jeden każdej osoby, która chce schudnąć. Czy rzeczywiście trzeba wyrzucić z jadłospisu wszystko, co słodkie, jeśli zależy Ci na szczupłej sylwetce?

    Akurat w tym przypadku generalizacja jest wyjątkowo szkodliwa, bo nie wszystkie słodycze są z automatu złe. Do tych niepożądanych należą na pewno wszystkie wysokoprzetworzone łakocie ze sklepowych półek, które opływają nie tylko w biały cukier, ale także w szereg innych niekorzystnych dla zdrowia substancji, jak chociażby olej palmowy. Jeśli do tego pozostała część diety pozostawia wiele do życzenia, bo obfituje w równie niezdrowe produkty spożywcze, słodycze rzeczywiście nie przysłużą się Twojemu zdrowiu. Na ich niekorzyść działa również to, że zawierają dużo kilokalorii w stosunkowo niewielkim posiłku, a także powodują szybki wzrost indeksu glikemicznego.

    Warto jednak spojrzeć na to z drugiej strony. Sam cukier nie jest szkodliwy dla zdrowia – jedynie jego nadmiar. Jeśli więc skomponujesz zdrowy zbilansowany posiłek w taki sposób, by zostało w nim ok. 10% zapasu makro, to możesz wypełnić go właśnie czymś słodkim. O ile nie przekroczysz założonej dziennej kaloryczności, to nie wpłynie to w żaden sposób na zniweczenie efektu diety. Ty z kolei poczujesz się lepiej, jedząc coś, na co miałeś ochotę. Możesz też zawsze poszukać zdrowej alternatywy dla sklepowych słodyczy, takich jak np. samodzielnie upieczone łakocie lub słodkie owoce.

    Dieta odchudzająca oznacza niedobór kaloryczny

    Chcę schudnąć, więc muszę zmniejszyć liczbę spożywanych kalorii. Zasadniczo to stwierdzenie jest prawdą, ale o ile podchodzisz do odchudzania rozsądnie. Zmniejszenie kaloryczności powinno być bowiem niewielkie, a przede wszystkim dopasowane do zapotrzebowania organizmu. W przeciwnym razie przyniesie więcej szkody niż pożytku.

    Co mamy na myśli? Wyobraź sobie następującą sytuację. Twoje standardowe zapotrzebowanie kaloryczne wynosi 2000 kcal i nagle postanawiasz przejść na dietę o podaży kalorii na poziomie 1000 kcal, a do tego wszystkiego drastycznie zmieniasz swój styl życia – wstajesz z kanapy i wprowadzasz intensywne treningi. Co się stanie z Twoim organizmem? Krótko mówiąc, będzie w szoku, bo zabraknie mu energii do zrealizowania wszystkich postawionych przed nim zadań. Jaki negatywnych reakcji możesz się spodziewać?

    • Wilczy głód – uczucie głodu będzie tak wielkie, że możesz nie powstrzymać się przed złamaniem diety. To też prosta droga do przejadania się i osiągnięcia odwrotnego efektu niż oczekiwany, czyli tycia.
    • Spowolniony metabolizm – jeśli organizmowi zabraknie paliwa, spowolni swoje działanie, aby oszczędzać energię. Odczujesz to jako senność i zmęczenie, które nie miną po dobrze przespanej nocy.
    • Utrata tkanki mięśniowej – żeby nadrobić brakujące kalorie, organizm będzie “zjadać” nie tylko tkankę tłuszczową, ale także mięśniową. Treningi będą zatem mniej efektywne.
    • Problemy dotyczące kobiecego organizmu – w przypadku kobiet takie głodzenie organizmu może nieść za sobą jeszcze poważniejsze konsekwencje w postaci zaburzenia cyklu miesiączkowego oraz problemów z płodnością.

    Dieta, czyli nie można najadać się do syta

    Skoro się odchudzam, to mój talerz musi być zawsze w połowie pusty. Nic bardziej mylnego! Jeśli zaplanujesz dietę w taki sposób, by odpowiadała Twoim rzeczywistym potrzebom, nawet przez minutę nie będziesz czuć uciążliwego uczucia ssania w żołądku i myśleć o tym, że musisz coś zjeść. 

    Tak, dieta redukcyjna wcale nie musi oznaczać, że na Twoim talerzu wyląduje jedna marchewka, pół brzoskwini i mała łyżeczka odtłuszczonego serka – i tak codziennie, aż nie zauważysz efektów. Możesz jeść zróżnicowane i obfite posiłki, które wypełnią żołądek oraz wywołają uczucie sytości.  Posiłki muszą jednak zostać skomponowane w taki sposób, żeby nie przekroczyć zalecanej dziennej podaży kalorii.

    Nie chcesz martwić się koniecznością wyliczania kaloryczności dla każdego dania czy przekąski? Postaw na gotową dietę pudełkową, w przypadku której każdy posiłek jest precyzyjnie obliczony pod kątem makro, a do tego dobrze zbilansowany i po prostu pyszny.